podwyżka oplat za studia za 2 rok

wyczytalam, że podniesiono oplaty za studia i za 2 rok musimy zapłacic po 2000 za semestr - fajnie prawda! Sad

Czy oni mogą tak sobie podnieść opłaty w trakcie trwania umowy? Trzeba to wyjaśnić

2000 za semestr?????????????????oni naprawde sa niepowazni slyszalam o podwyzce ale nie o takiej wysokiej;/

ja mam w umowie ze 1700 na wiecej sie nie zgadzam ... co to ma znaczyc ;/ niedlugo bedzie drozej jak we wrocku ;/ a to przeciez tylko pwsz ;/

POWALIŁO ICH !!!

ja pierdole za przeproszeniem,ale chyba im sie coś powaliło!!!!!
ale w umowie jest niestety punkt ze oplata z roku na rok za studia może sie zmienić Sad

mają prawo ją podnieść,ale aż tyle!!!!! masakra!!

mają prawo zrobić podwyżkę w trakcie studiów nie częściej niż raz w roku. No i z tego korzystają. Co roku podnoszą. A wiecie dlaczego? Będą się tłumaczyć, że kryzys, koszty rosną a nas jest mniej. Im nas jest mniej na roku, tym my, studenci ponosimy wyższe koszty za naszych wykładowców Smile

Pewnie na trzecim roku znów będzie podwyżka.

z tego co wyczytałam to 3 rok placi 1850 zł a 1 i 2 po 2000 zł

a gdzie ta informacja jest umiesczona? SZukałam na str uczelni w zakładce opłaty i9 nie widze tego...

trzeba zobaczyc w oplaty na rok akademicki 2009/2100

ale mi sie wydaje ze to wchodzi w zycie od 2009 a my zaczelismy w 2008 czyli nasza suma za szkole moze wzrosdnac ale chyba o 20 % w skali roku! bo nie sadze ze duzo osob by zostało teraz jak chca 2 kafle za semestr. to nie jest wrocław wiec nie róbmy sobie jaj! trzebva sie bedzie zapytac naszych SZANOWNUCh pan z dziekanatu jak bedziemny odbierac nowe numerykont bankowych!

o ile pamiętam, kwota za studia (nie biorąc pod uwagę "promocji", czyli wpłaty pełnej kwoty przed terminem wyznaczonym przez uczelnię, tzn 1750) wynosiła 1850 zł. za semestr. Czyli podwyżka wynosi "tylko" 150 zł. Niestety, dla nich to niewielka podwyżka, niecałe 10 procent. Tak, wchodzi w życie od nowego roku akademickiego, ale obowiązuje też i nas, niestety. I te zasady obowiązują na wszystkich uczelniach w Polsce (chyba, że postanowienie senatu wyraźnie określi kogo dotyczą zmiany w opłatach). Jedynym ograniczeniem dla uczelni w tej sprawie jest częstotliwość podwyżek i ich procent. I niestety, mało kto zrezygnuje ze studiów dla zaoszczędzenia tych 150 zł na semestr, kiedy już wcześniej zainwestował prawie 4 tysiaki we wcześniejsze semestry. Sad

Niestety, uczelnia ma świadomość, że wielkiego wyboru nie mamy. Albo się żegnamy i automatycznie 4000 poszły w błoto, albo godzimy się na tą "niewielką" podwyżkę Sad

A jeśli ktoś nawet zechce z tego powodu zmienić uczelnię na inną, to ciężko znaleźć tańszą. A jeśli takową znajdziemy, to wejdą w to koszty dojazdów w odleglejsze miejsce, koszty ewentualnych dodatkowych egzaminów i zaliczeń wynikających z różnic programowych i końcowy rozrachunek i tak nie będzie zadowalający.

Cóż... Siarkiewicz powiedział: "życie nie jest sprawiedliwe"...

:/

moze mogliby przestac grzac w maju jak na dworze bylo 30 stopni i wszystkie okna byly pootwierane?! naprawde pracujemy tylko po to zeby placic za szkole, to juz jest przesada... czas poszukac sponsora na telegazecie, heheh

z tego co sie dowiadywalam dzisiaj w dziekanacie to prawda z tymi podwyzkami