prośba do PS

napiszcie jak było na egzaminie u Semkowa? plis bo się stresuje..

spoko, ale umiec trzeba, zadaje dodatkowe pytania i ciągnie za język

dzięki Ada, czyli jest nadzieja, że będzie dobrze:)

A po ile pytan sie dostaje?

jedno pytanie się losuje i jest czas na przygotowanie, a drugie zadaje z listy już w trakcie odpowiedzi.
W sali jest 6 osób (wszyscy od razu losują pytania), pyta trójkami, po kolei każdego, po czym wystawia oceny i zabiera się za kolejne 3 osoby. No i w naszej trójce pytał jak oceniamy swoje własne odpowiedzi Sad

nie lubię tego...
Ale nie ma się co stresować. Dużo dyskutuje... coś tam się zawsze powie.

Każdemu na koniec zadaje pytanie na ile sobie zasłużył trochę to dziwne samemu się oceniać ale najczęściej zgadza się z proponowaną oceną częściej nawet ją podwyższa niż obniża tak więc głowa do góry.

Witam:)Wczoraj nasza siódemka wytrzymała do końca i udało nam się zaliczyć gerontologię przed 21.00.Profesor tak długo maglował dziennych ale nas ulgowo też nie potraktował.Pytania są wszystkie z tych co nam dał a z takich dodatkowych na myślenie to pytał co znaczy słowo prewencja,jaka jest różnica wiek kalendarzowy a biologiczny.Nerwy straszne ale w środku nie jest już tak źle.Pozdrawiam i życzę powodzenia na piątkowym egzaminie.Dominika.